Nowy rok - nowa technika:)

Witam w Nowym Roku!!

Dziękuję bardzo za życzenia sylwestrowo - noworoczne .

U mnie wiosny ciąg dalszy dlatego zamiast kolejnej czapki czy chusty postanowiłam nauczyć się czegoś nowego. Od bardzo dawna podziwiałam na różnych blogach serwety na drutach i w końcu wzięłam się za wydzierganie swojej:) Wybrałam wzór dość prosty ale efektowny i gotowa serweta wygląda tak:



A tak wyglądała wczoraj od rana:


Cały dzień leżała upięta na podłodze i nabierała kształtu. A teraz uwaga bo średnica mojej pierwszej serwety to ... 78 cm!!! Trudności były na samym początku jak wylatywały mi druty pończosznicze i przy bordiurze, gdzie miałam nowe oznaczenia. Na szczęście pomogła mi mistrzyni serwet na drutach czyli Lacrima, której bardzo dziękuję . Zużyłam jeden duży i trochę kordonka a robiłam na drutach 3,25. Okazało się też, że nie taki diabeł straszny na jakiego wygląda i zachęcam gorąco do nauki:)) A ja mam już ochotę na kolejną serwetę tej wielkości - macie jakieś podpowiedzi co do wzoru?:))

Dla niektórych dzierganie tej serwety było wyczerpujące, zresztą zobaczcie sami:


Życzę udanego tygodnia!!!!

Komentarze

  1. A ja przymierzam się do serwetki drutowej i jakoś nie mogę przebrnąć pierwszych kilku okrążeń na 5 drutach i odkładam:(
    Twoja wyszła ślicznie!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja oparłam sobie druty o brzuch i uda i jakoś poszło:)) pozdrawiam

      Usuń
  2. Przepiękna serweta Basiu! jestem zachwycona,też o tym myślałam ale odwagi brak:)Futro piękne do miziania:)Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, piękna Ci wyszła i wzór sam w sobie jest bardzo urokliwy! Początków takich robótek też nie kocham z powodu tych drutów do ogarnięcia, ale to na szczęście kilkadziesiąt okrążeń i można się przesiadać na druty z żyłką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocio i ja uważamy , że całkiem ci śliczna serweta wyszła! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzór nie wygląda na prosty:) istne tornado! ciekawy efekt i bardzo mi się podoba taka oryginalna serweta:)
    mój kot również często się w ten sposób wyczerpuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku okrążeniach wzór sam wchodzi do głowy i można robić bez kartki:))

      Usuń
  6. Wspaniała! Cudowna serweta śliczny wzór wybrałaś.
    Czyli spełniasz moje marzenia... bo mnie również marzy się nauczyć robić serwety na drutach ;-)
    Twoje dzieło jest idealne!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam dzierganie serwet wcale nie jest tak źle:))

      Usuń
  7. Basieńko cudowna serweta ,tyko pozazdrościć ;-)
    Super że opanowałaś coś co marzyło Ci się od dawna bravo Kochana .
    Koteczek leniuszek pomagał jak umiał ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wystarczyło tylko poświęcić trochę czasu:)) pozdrawiam

      Usuń
  8. Basiu i ja dołączę do tych pochlebnych słów poprzedniczek bo kawał świetnej pracy wykonałaś. Śliczna i kociuś pewno ma w tym swoje zasługi.......:)
    pozdrawiam pa pa

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycająca! Wzór spiralny wygląda bardzo efektownie:)
    Podziwiałam już takie serwety w gazetkach robótkowych, a keidyś widziałam taką na własne oczy - na kiermaszu miodu takim obrusem przykryta była ława z towarem i wyglądało to po prostu genialnie! Mam nadzieję, że kiedyś też pokuszę się o taką pracę. Muszę tylko znaleźć dla niej jakiś pretekst, pewnie prezent dla kogoś, bo dla siebie, to nie miałabym gdzie jej spożytkować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Ty wiesz, że jak będziesz miała serwetę to miejsce się znajdzie?:)) pozdrawiam

      Usuń
  10. Ale piękna! Już się zachęciłam, też się chcę takiego czegoś nauczyć.
    Skąd wzięłaś wzór?

    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała serweta!!! podziwiam bo do takich robótek to naprawdę trzeba mieć talent !!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję! Jest co podziwiać i czym oczy nacieszyć.
    Życzę Ci jeszcze wielu takich pięknych serwetek!
    Sama kiedyś próbowałam, ale na nieudanych próbach się skończyło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. też mam w planach kiedyś wydziergać serwetę na drutach, ale nie wiem czy uda mi się to tak pięknie jak Tobie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo udana, moja pierwsza jest dużo gorsza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję tak udanego debiutu. Serweta śliczna:) i jaka duża. Nie mam dużego doświadczenia w tego typu serwetach ale te co robiłam zaczynałam zawsze od początku na drutach z żyłką Magic Loopem. To całkiem wygodny sposób i druty nie uciekają. Kocio wygląda słodko, stworzony do przytulania. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o tej metodzie i muszę kiedyś wypróbować:)))

      Usuń
  16. Piękna serwetka, pewnie ogrom pracy włożyłaś w nią. Jeszcze takiej nie widziałam.
    Pozdrawiam i zapraszam na spotkanie przy kawusi do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna ta serwetka! Jestem pod wrażeniem:)

    Pozdrowienia i pogłaski dla kociamberka!:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna serweta :) kociaka to chyba zahipnotyzowałaś machając drutami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. całkiem możliwe zawsze tak wygląda jak na nich robię:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna serweta, bardzo ładny wzór :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Serweta cudna.Mnie też się marzy nauka serwet na drutach.Sąsiadka już śp. dała mi kiedyś stare książki z serwetami na drutach i ich opisem.Są tam serwety różne, okrągłe mniejsze, większe,kwadratowe, jest również Twoja serweta "wiatraczek". Opisz jaka cię interesuje, zeskanuję i Ci prześlę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka książka to cud dlatego zazdroszczę jej bardzo:)))

      Usuń
  22. cudna serweta! az szkoda, ze okraglego stolika nie mam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie leży na prostokątnym stole i też świetnie wygląda:)))

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty