SAL w Hafciarni - odsłona szósta:))

Cześć:)

W moim kocim SAL-u jestem na półmetku:) Skończyłam szóstego kota:


Tym razem kot na czasie robiący październikowe jesienne porządki:) Mnie też to czeka w moim ogrodzie bo liście już lecą i jesień na całego:) Przy okazji zastanawiam się czy ten długopis zejdzie w praniu bo wcześniej nie musiałam takich kratek robić.
A w następnym wpisie będzie chusta szydełkowa:))

Miłego tygodnia życzę:))

Komentarze

  1. Cudny kocurek :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kociątko. Podziwiam za cierpliwość. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sympatyczny:) Szkoda, że moje za miotłę się nie biorą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodziak, jak wszystkie pozostałe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocio, choć słodki i śliczny to jednak zmusza do myślenia o sprzątaniu w ogrodzie, a u mnie tych liści sporo. Ciekawa jestem tych pozostałych kotów:) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz haftuję kolejnego lenia:) Więcej nie powiem:)

      Usuń
  6. Śliczny koteczek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ mnie się te kociaki podobają. Rozkoszne są.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za zaproszenie już zaglądam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty