Wiosna wszędzie ale...
...ale jest bardzo sucho. Tylko dzięki temu, że mam studnię i codziennie podlewam kwiaty ladnie mi kwitną. Zresztą sami zobaczcie:
Bratki jak zwykle zachwycają. Mam już sporo samosiejek wielkokwiatowych:)
Niezawodna forsycja:
A tu sposób na kocimiętkę:) Tylko za takim płotem doczekałam się kwiatów:) Moje koty uwielbiają się w niej tażać:)
Słoneczka w tym roku też pięknie zakwitły:
Tu mało jeszcze widoczne serduszki:
I róża we floksach:
W domu kontynuacja wiosny storczykowej:
Wiosna co niektórych rozleniwia...
...że można zasnąć z zabawką w pysku..:)
Pozdrawiam:)
Na poniższym zdjęciu jest rododendron zakupiony w zeszłym roku w lipcu na wyprzedaży w markecie za 5 zł. Mial opadniete liście i bardzo sucho ale zaryzykowałam i jak widać śmignął do góry. Był mniejszy od kilograma cukru a teraz jest 5 razy większy i pięknie zakwitł. Problem w tym że dostał brązowe plamy na liściach. Opryskałam już środkiem grzybobójczym ale dalej nie wiem co się dzieje. Może któraś z Was ma jakąś radę:
Bratki jak zwykle zachwycają. Mam już sporo samosiejek wielkokwiatowych:)
Niezawodna forsycja:
A tu sposób na kocimiętkę:) Tylko za takim płotem doczekałam się kwiatów:) Moje koty uwielbiają się w niej tażać:)
Słoneczka w tym roku też pięknie zakwitły:
Tu mało jeszcze widoczne serduszki:
I róża we floksach:
I specjalne zbliżenie dla Wiewiórki:
Wiosna co niektórych rozleniwia...
...że można zasnąć z zabawką w pysku..:)
Pozdrawiam:)
Od wczoraj miało padać... Ani pół kropli jeszcze nie spadło. Jakiś suchy mazowiecki trójkąt tu jest, wszędzie dookoła leje, tu nic.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, Basiu! Gratulacje! Moje balkonowe uprawy w końcu wykiełkowały (głównie koperek ;-) reszta jakaś niemrawa) i mam nadzieję, że znajdę miejsce na maciejkę jeszcze, bo och! ten zapach! :-)
Maciejka ma boski zapach też sieję zawsze przy studni. Czekam na deszcz z utęsknieniem ale nic.
UsuńTu też nic :-( powinno lać z miesiąc cięgiem, żeby tę suszę zniwelować...
UsuńOd 12 pada :) jest mocno zachmurzone niebo i oby padało całą noc:)
UsuńZazdroszczę ogródka przy domu. Kwiaty masz piękne. A susza jest i u mnie na Zachodzie.
OdpowiedzUsuńTo dziwne bo od zachodu miały iść ulewy. Pozdrawiam
UsuńNiby jutro ma padać, ale jak zapowiadają deszcze na Zachodzie, to czasami mój Głogów to zjawisko omija. W Głogowie pada, jak w całej Polsce leje. Ogród mam w Lubuskiem.
UsuńKwiatki w ogródku masz przepiękne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńDobrze, że chociaż u Ciebie można nacieszyć wzrok pięknymi kwiatami. Miało padać no i nie pada tylko się zachmurzyło i oziębiło.
OdpowiedzUsuńRododendron ewidentnie ma jakąś chorobę. Mój chociaż ma ok 20 lat również traci całe pędy. Niestety nie znam przyczyny. Może to brak jakiegoś składnika lub choroba grzybowa tak mówi internet.
Patrzę na pieska i przychodzi mi do głowy pytanie, czy on przypadkiem nie cierpi na narkolepsję:)))
Pozdrawiam:)
Raczej zmęczenie ;) wreszcie pada i to całkiem mocno:) pozdrawiam
UsuńPiękny ogródek masz Basiu:). U nas obiecany deszcz jeszcze nie pada, czekamy z utęsknieniem.Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńJa się doczekała i pada dalej:) pozdrawiam
UsuńDzięki za zbliżenie pomarańczowego w kropeczki - jest niesamowity, cudny! :)
OdpowiedzUsuńOgród pięknie Ci kwitnie, warto podlewać jak się widzi takie efekty. Omieg (słoneczka) promienny jak zawsze - miałam go, ale coś mu nie leży moja ziemia - marnieje z roku na rok i zanika. Już kilka razy sadziłam w różnych miejscach z podobnym efektem. Żałuję, bo lubię te słoneczne wiosenne kwiaty.
Rododendron bardzo ładny, ale nie wiem co go dopadło, pewnie oprysk przeciwgrzybowy dobrze mu zrobi.
Sunia słodka :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Słoneczka są bardzo ładne i dziękuję za nazwę :) U mnie kilka lat nie mogłam się ich dochować ale potem zauważyłam, że lubią mieć wczesną wiosną podłożonego gnoju jak zaczynają puszczać liście. I teraz co roku mam większe krzaki. Pozdrawiam
Usuńprzepiękne kwiaty i jaka pokaźna kolekcja, masz dobrą rękę do kwiatków :) o forsycji myślę żeby kupić, jest jeszcze jeden podobny krzew tylko ma różowe kwiatki, niestety nie znam nazwy, a pled w tle przyciągnął moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńMoże to migdałek,? Takie krzewy wczesną wiosną pięknie wyglądają. Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚliczny masz ogród. Dobrze że w końcu trochę popadało. Przynajmniej u nas padało przez 3 dni non stop
OdpowiedzUsuńU mnie była burza i mocno przylało więc jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam
UsuńHaha psiaki są niesamowite :) Prześliczna wiosna u Ciebie Basiu - ja już mam dość podlewania koszmar jakiś w tym roku, storczyki wspaniałe pozazdroszczę i już :) z rh nie pomogę mżę jeszcze raz spryskaj :)
Usuńpozdrawiam
Podobno ma to być bardzo podobny rok do poprzedniego pod względem temperatur i opadów więc może być niewesoło. Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród. Kwiaty wymagają troski i to mają u Pani zapewnione. Po prostu - nie ma czegoś z niczego.
OdpowiedzUsuńNad wszystkim trzeba pracować. Pozdrawiam
UsuńBasiu, pięknie u Ciebie w ogródku. Kwiatki i ich kolory cieszą oczy. A z różanecznikiem też miałam kiedyś problem. One częściej są atakowane przez choroby grzybowe jeśli są posadzone za głęboko. Ja u siebie robiłam kilkakrotnie oprysk i podlewanie środkiem grzybobójczym. Usuwałam opadłe liście i obrywałam chore, oraz zmniejszyłam ilość ziemi i ściółki z kory przykrywającej korzenie i szyjkę korzeniową rośliny. Stosowałam też taki specjalny preparat interwencyjny dla różaneczników, który działał odżywczo i wzmacniająco. Trzeba cierpliwości, bo dopiero w następnym sezonie roślina była jak nowa. Straciła dużo liści, ale wypuściła dwa razy więcej nowych i nikt by nie poznał, co ten krzak przeszedł. Powodzenia i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedzi będę próbować może się uda :) Pozdrawiam
UsuńTwoja wiosna jest piękna. A u mnie dzisiaj (5 maja!!!) rano padał śnieg. Można? można :(
OdpowiedzUsuńDlatego wstrzymałam się z rozsadą kwiatów w ogrodzie bo nigdy nic nie wiadomo:) Pozdrawiam
UsuńPięknie w tym Twoim ogrodzie. Można się zapomnieć...
OdpowiedzUsuńCudne storczyki. U mnie storczyki zostały opanowane przez wełnowce, a to za sprawą jednego egzemplarza kupionego na wyprzedaży w markecie. Przy zakupie to nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Miał lekko biały nalot na łodyżce. Dopiero kiedy taki sam nalot zaczęły mieć wszystkie storczyki, to im się porządnie przyjrzałam. Próbowałam już przeróżnych sposobów i nic. Cholerstwo nie chce sobie pójść.
Pozdrawiam :)
Ja też miałam wełnowce ale zwalczyłam Decisem. Raz trzeba pryskać dokładnie, potem po 2-3 tygodniach powtórzyć oprysk i potem jeszcze raz i powinno się uspokoić. Pozdrawiam
UsuńPięknie Ci kwitnie ogródek, napawam oczy Twoimi kwiatami i co mogę powiedzieć... zazdroszczę;-)
OdpowiedzUsuńDeszcz, deszcz... mam wrażenie, że pada bez przerwy, wiem, że przyroda go potrzebuje, ale na mnie źle działa taka aura...
U mnie tylko ze dwa dni padało a tak to jest zimno i tyle. Pozdrawiam
UsuńCudowny ogród. Widać, że kosztował dużo pracy, a przede wszystkim serca.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam :)
UsuńMoze trzeba zbadac liscie rozanrcznika, trzeba tez bardzo dbac o ziemie,one sa b.wymagajace.Piekny ogos i wspanialy psiaczek,pozdrawiam i dziekuje
OdpowiedzUsuń