Wiosna czy może już lato...

Bo tak szybko wszystko pędzi w tym roku, że można się pogubić:) Dzisiaj nazbierałam borowików ceglastoporych w mieście w parku i na skwerku przy markecie...:) Jagody w lesie też są bardzo duże:) Zapraszam do podziwiania moich kolejnych kwiatów:

Złotlin


Piwonia uratowana z dzikiego ogrodu odwdzięczyła się kwiatami:


Irysy:


Jakiś rodzaj powojnika zanikającego na zimę ale nazwy nie znam:

 
Bratki samosiejki a konkretnie wyrosły z kupnej ziemi i mają różne kolory:


Margaretki:



To coś kwitnie na biało a dostałam od koleżanki:


Nemezja:


Goździk brodaty:


Trzykrotka ogrodowa:


W pracach ogrodowych towarzyszy mi pani kos:


W domu ciekawostka kolejna:) Dostałam na jesieni od koleżanki storczyk do uratowania i teraz zakwitł ogromnymi białymi kwiatami:


Nie udało mi się uchwycić za bardzo różnicy ale na żywo widać jakie ogromne ma kwiaty. Na płatkach widać krople wody bo akurat kąpałam storczyki:) Pamiętacie o przepłukiwaniu korzeni orchidei? Ja to robię dwa razy do roku a czasami częściej:)

Poza tym Miśka nauczyła się chodzić na smyczy i jak mam czas to chodzimy na spacery. Mieszkam w centrum miasta i jakieś dwie ulice od siebie mam pola gdzie razem spacerujemy. Towarzyszy nam Łatek, któremu spacery bardzo się spodobały:)




Na koniec zagadka: co jest na poniższym zdjęciu wsadzone?:)


Miłego tygodnia życzymy:)

Komentarze

  1. Głosuję, że chyba jednak lato!
    Twoje kwiaty przepiękne, cudne letnie widoki i na ścieżce dumny ogon Łatka. Temat na zimowe sny... Jaki zdyscyplinowany kotek, idzie równo pod sznurek:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatek zawsze był grzeczny i spacery mu służą:) pozdrawiam

      Usuń
  2. Ależ masz morze kwiatów :))) Przepiękne irysy i takie wielkie, rozgałęzione kwiatostany - cudo!
    Taki powojnik też mam, to powojnik całolistny https://pl.wikipedia.org/wiki/Powojnik_ca%C5%82olistny , "to coś co kwitnie na biało" wygląda mi na jasnotę plamistą. To co na polu to nie mam pojęcia :D
    Miśki początkowo wcale nie zauważyłam w tej trawie i sądziłam, ze spacerujesz tylko z kotem :)
    Powiedz mi co rozumiesz przez "przeplukiwanie korzeni" orchidei? Ja swoje podlewam co 10 dni przez zanurzenie na pół godziny w miękkiej wodzie z odżywką, ale innych zabiegów nie stosuję. Możesz podać trochę szczegółów tego przepłukiwania?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co na zdjęciu to wsadzone ziemniaki:))
      Przepłukiwanie korzeni storczyków ma na celu oczyszczenie ich ze zbędnych nagromadzonych w ziemi substancji i soli mineralnych z odżywek i samej wody. Ja nie moczę korzeni tylko raz na tydzień podlewam od góry i jak potrzeba to zraszam całe rośliny. Nie używam odżywek. A płukanie korzeni to nic innego jak ustawienie doniczek w wannie czy na czymś żeby woda swobodnie z nich wylatywała i obfite polanie ich od góry wodą z prysznica. Trzeba przelać mocno korę potem odczekać aż cała woda się odsączy i wstawić na okno. tylko po płukaniu dłuższy czas nie podlewam bo nie ma takiej potrzeby. O przepłukiwaniu dowiedziałam się z jakiegoś angielskiego forum parę lat temu i jak zaczęłam to stosować to różnica była po roku ogromna.
      Mam nadzieję, że trochę pomogłam:)

      Usuń
    2. A, o takie płukanie chodzi - dzięki za odpowiedź. U mnie w kranie jest dość trwarda woda, ale mogę spróbować zrobić im płukanie przegotowaną, oczywiście wystudzoną. Mam raptem 3 sztuki, więc dam radę :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Trzy sztuki to robota na parę minut:)

      Usuń
  3. Piękne masz kwiaty! Złotolin widziałam w sąsiedztwie i od dłuższego czasu zastanawiałam się jak nazywa się ta roślina. W końcu się dowiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne masz kwiatki Basiu i jak widać masz do nich też dobrą rękę. Ja zgaduję, że na zdjęciu są posadzone ziemniaki :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo :)) Ale nie każdy zgadł jak pokazywałam zdjęcie:)

      Usuń
  5. Kwiatuszki śliczne. U mnie tak sucho,że kwiaty ledwo rozkwitną to już opadają.Pogoda nie wiosenna lecz upalne lato.Piękne te wasze spacery.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest przyśpieszone w tym roku. Ciekawe jak będzie dalej:)

      Usuń
  6. Pod opieką Łatka na pewno bezpieczniej:-)
    Kwiaty cudne!
    Mam nadzieję, że będziemy mieć w tym roku 4 miesiące lata:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już słyszałam, że jak jest wszystko tak szybko w tym roku to zima szybko przyjdzie:)

      Usuń
  7. Basiu jakże kolorowe i kwieciście jest w Twoim ogrodzie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo urokliwy jest Twój ogród, zachwyca różnorodnością kwiatów. " To coś" to wygląda na jasnotę plamistą, lubi miejsca zacienione. Taki ogród wymaga dużo pracy, ale za trud odwdzięcza się pięknym wyglądem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U koleżanki jasnota rośnie w cieniu i jest taka wybujała i ma mało liści a u mnie jest na słońcu i zupełnie inaczej wygląda zresztą ma też dużo więcej pąków:) pozdrawiam

      Usuń
  9. Piękny masz ogórd, podziwiam cierpliwość do kwiatów :-) Miałam kiedys jakies, ale wszystko zjadły kozy. Ziemniaki rozpoznała, a z przodu bodajże fasolka :-) Ziemniaki niedługo będą kwitnąć, więc znów u Ciebie będzie morze kwiatów :-) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ziemniaki pytam z ciekawości bo okazuje się że nie każdy je zna:) Już mają pączki a kwitnące ładnie wyglądają:) pozdrawiam

      Usuń
  10. Basiu przepiękne kwitnące i jak nic lato wokół nas :) Uroczy spacerek tylko czemu psina na smyczy jak kot bez ;) Oj tak Basiu nie każdy zna podstawowe rośliny ziemniak tez ma fajne kwiatki :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo Miśka bez smyczy by zwiała:) Łatek jest dobrze wychowany to nie zwiewa:) a ziemniaki kwitnące wstawię:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny masz ogródek Basiu, różnorodny :)
    Misia jest jeszcze młodziutka, to i psoty jej w głowie ;) kot by sobie nie pozwolił na niegodne zachowanie ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Basiu piękne zdjęcia! Musisz mieć cudowne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To już lato. Mnie za ciepło, no ale ja nie fanka ciepłoty. hehe Kwiaty jednak bardzo kocham. Cudowne posiadasz, aż miło popatrzeć. :) Jak to jakie, że piesio i kotek razem na spacery chodzą. Bardzo przyjemny post. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne kwiaty i masz racje strasznie szybko przekwitają w tym sezonie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty