Spodenki i zagadka przyrodnicza:)

Ostatnio wzięłam się znowu za szycie i powstały spodenki z flaneli do spania. Wszystko dlatego, że koszula nocna mamie nie przypadła do gustu a szkoda było wyrzucić. Rozcięłam swoje stare spodenki i na ich podstawie wycięłam nowe:


Usiadłam i w dwadzieścia minut miałam nowe:) Teraz muszę uszyć długie dresy - może też się udadzą:)
Tak wygląda przód:


A tak tył;


Zbliżenie na pasek gdzie jest wciągnięta guma:


Przy okazji powstały dwie ściereczki i poszewka na poduszkę dwukolorowa, bo sąsiadka dała mamie bawełnę, a nie chciałam żeby znowu gdzieś leżała:



Oczywiście poszewka jest równa ale tu jeszcze przed praniem bo muszę ją odświeżyć.

W tym roku wszystko w przyrodzie jest przyspieszone o kilka tygodni. Mój ogród kwiatowy idzie na dobre spać. Sezon ogórkowo - pomidorowy mam już za sobą. Teraz jeszcze czeka mnie przerabianie brzoskwiń, których w tym roku mam ogrom na drzewie:



Są to najpóźniejsze wrześniowe brzoskwinie ale już zaczynają dojrzewać. Czeka mnie sporo pracy z nimi:)

W warzywniaku zasiał się też dziwny krzaczek z ciekawymi kwiatami:



Tak wygląda kwiat w pełnym rozkwicie. Nie wiem co to dlatego dajcie znać jeśli gdzieś to to widzieliście:)

Mam stróża podwórka:


Łatek ze studni w takiej pozycji widzi całe podwórko:))

A w domu dalej kolorowo bo kwitnie mój eischynantus:


Ta czerwień na oknie bardzo przyciąga wzrok:)

Miłego tygodnia:))

Komentarze

  1. Basiu, ten kwiatek to datura. Zostaw nasiona na krzaku, same się wysieją i w przyszłym roku ponownie będziesz miała takie krzaczki:)
    A takiej ilości brzoskwiń to troszkę zazdroszczę:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzoskwiń mam rzeczywiście pełno:)
      Co do datury to dziękuję za pomoc:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że ta roślina to bieluń. Jeśli pojawią się na niej kolczaste owoce, to na pewno. Nasiona mają właściwości narkotyczne. Opanowuje toto ogród błyskawicznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pomoc:) Już ją wyrwałam i wyrzuciłam bo nie chce mieć jej pełno w ogrodzie:) pozdrawiam

      Usuń
  3. Bardzo ładne spodenki. :)
    Uroczego masz strażnika.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też obstawiam daturę :-) coraz rzadziej występuje dziko.
    Spodenki mega! Moja maszyna czeka na ochłodzenie, w te upały ja nic nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jakoś daje radę szyć po trochu:) Dzięki za pomoc:) pozdrawiam

      Usuń
    2. Nasza to nówka sztuka, ale to ja nie daję rady ;-) Szatan Serduszko radę da chyba ze wszystkim.

      Usuń
    3. Moja to starsza sztuka Niemka dlatego jest twarda😉

      Usuń
  5. Bardzo fajne spodenki, mnie zawsze brakuje właśnie spodenek do spania, bo koszulki to wiadomo, nawet starsze T-shirty męża się nadają, ale z dołem jest trudniej, szczególnie, że ja całorocznie w długich spodniach śpię:-)
    Brzoskwinie dorodne, ale będą pyszne przetwory na zimę! Pracy nieszczególnie zazdroszczę, ja tylko jabłka przerabiam i to w mniejszych ilościach, gdy dostaję po reklamówce od znajomych, ale wiem ile z tym zajęcia... Za to potem korzystanie... sama błogość:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno powstaną jeszcze jakieś spodenki ale jeszcze chcę uszyć długie dresy z ciekawości czy wyjdą:)
      Będzie dżem z brzoskwiń, kompot i sernik na zimno:) I jeszcze sporo zjemy:))
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. I Irenka podpowiedziała :) Niesamowicie dużo brzoskwiń, ale Ci obrodziło, a mi jak nazłość wiśnia nic ;) Lili nie wykopywałam w zeszłym roku, a chyba powinnam w tym :) Basiu ale fajny pomysł - spodenki na pewno się do spania przydadzą, a poszewek nigdy za wiele :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wiśnia też miała dużo owoców:) Tylko renkloda nie miała nic. Będą jeszvze spodenki na pewno:) pozdrawiam

      Usuń
  8. Fajne porteczki:)z brzoskwiniami możesz poszaleć:)pozdrowionka:)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzoskwinie uwielbiam ale nie mam w ogrodzie.Bardzo fajne spodenki.Łatek cudny,ciekawe czy na widok obcych szczeka czy mruczy.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne spodenki. Brzoskwiń masz faktycznie zatrzęsienie, fajnie wyglądają na drzewie ale współczuję masy pracy przy przerabianiu. wiem jak to jest, moja antonówka w tym roku szaleje jak Twoja brzoskwinia - już zaczęłam sezon musów jabłkowych ;)
    Roślina to bieluń, ale to już ktoś napisał. dobrze, ze wyrwałaś, jest trująca i rozsiewa się jak głupia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieluń wyrwałam i okazało się, że cała roślina mocno śmierdzi. Antonówek nie mam a szkoda bo dynią tworzą świetny dżem:) pozdrawiam

      Usuń
  11. Fajne spodenki, zainspirowałaś mnie, mam też sporo flanelki, może i ja takie poszyję? Kwiatki jak zawsze śliczne. Moja brzoskwinka też wyjątkowo obrodziła, ma też większe owoce, niż zazwyczaj. Faktycznie, też zauważyłam, że wszystko jest przyspieszone w przyrodzie. Wszystkie kwiaty u mnie przekwitły i kwitły znacznie krócej przez upały, no oprócz nieśmiertelnych róż, które powtarzają kwitnienie. Wyjątkowo wcześnie dojrzała w tym roku aronia i winogron . Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  12. Aronii nie mam i winogrona też ale wiem gdzie rwać:) Winogrono rośnie niedaleko mnie w opuszczonym ogrodzie i owocu ma pełno:)
    Spodenki polecam szyć bo zawsze się przydadzą:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak umiejętności krawieckie. Minuta osiem i nowe rzeczy gotowe. Czas poświęcony na dbanie o ogród i sad zaowocował pięknymi okazami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jeszcze sporo nauki szycia przede mną:) pozdrawiam

      Usuń
  14. Bardzo udana sesja krawiecka!
    Tak mi się Twój Łatek podoba, że swojego nowego kotka znajdusia nazwałam Łatek, od biedy jest z lekka łatkowany, choć bardziej mazgajany, ale Mazgaj to brzydkie imię dla kota:))
    Rzeczywiście zagadka przyrodnicza ma daturowaty kwiatek, tylko że te datury, które widziałam to były olbrzymy, a kwiaty miały wielkości dwóch dłoni. Cuda takie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też znam inne datury i nie pomyślałam, że to jest to.
      Pokarzesz Łatka?:)
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Bardzo zgrabne spodenki.
    Uwielbiam brzoskwinie. Zazdroszczę tak olbrzymiej ilości.
    W tym roku chyba wszystko tak obrodziło. Gałęzie uginają się od nadmiaru owoców.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie miałam ani jednej renklody w tym roku a innych owoców jest w bród na szczęście:) A brzoskwinie też lubię:) pozdrawiam

      Usuń
  16. Tych brzoskwiń to zazdroszczę. Nawet tej pracy, która Cię z nimi czeka, bo efekt będzie wart tego trudu. W górach takie drzewo nie ma szans na przezimowanie. Szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda nawet u nas potrafi przemarznąć. Na szczęście mam już trzy młode więc nie muszę się martwić:) pozdrawiam

      Usuń
  17. U mnie na pierwszym miejscu są druty bo krawcowa to ze mnie żadna. Jednak tak mnie zainspirowałaś spodenkami, że w najbliższym czasie dam jej szansę (maszynie:) żeby trochę popracowała. Zaistniała pilna potrzeba uszycia poszewek do poduszki a przy okazji to może jeszcze jakieś jasieczki powstaną.
    Kwiaty piękne a od ilości brzoskwiń to dostałam oczopląsu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj można dostać oczopląsu od tych brzoskwiń i codziennie są większe:)
      Ja też szyję okazjonalnie ale trzeba się czegoś nauczyć od czasu do czasu:)
      pozdrawiam

      Usuń
  18. Tylko pozazdrościć umiejętności szycia!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Spodenki wyszły świetnie- sama sypiam w podobnych i wiem że nie mają sobie równych;)
    ja dostałam reklamówkę brzoskwiń i chyba Ci współczuję, ale w zimie nie ma niczego lepszego jak kompot czy dżem ze swoich owoców:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego robię przetwory bo zimą mam swoje:)
      Spodenki jeszcze muszę jakieś uszyć i spodnie długie też:) pozdrawiam

      Usuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty