Zakupy włóczkowe i sposób na dziury:)
Wiosna pcha się u nas na całego przez ostatnie dni. Jest ciepło, kwiaty kwitną, nawet pszczoły wpadają do moich storczyków:) Trzeba się ostro brać za ogród ale jeszcze w tygodniu ma śnieg padać podobno;) Zobaczymy jak to będzie.
Ostatnio szukałam w sieci sposobów na łatanie dziur i znalazłam coś takiego:
Powiem Wam, że super sprawa z takim łataniem dziur:) Można w ten sposób wyszyć ciekawe aplikacje i dalej użytkować ulubione ciuchy:) Polecam:)
Poza tym wreszcie od niepamiętnych czasów zrobiłam zakupy włóczkowe:) Wypatrzyłam na jednym z portali wyprzedaż włóczki z cekinami i od razu kupiłam całą szpulę , bo 2,5 zł za 10 dkg to cena bardzo okazjonalna:))
Wyprzedaż jeszcze trwa ale tej wełenki już nie ma. Są za to inne ciekawe szpule i nie powiem, bo zaglądam jeszcze tam:)
Kolejny raz upiekłam swój chleb:
Swój chleb jest przepyszny i nie potrzebuje dużo pracy więc będę częściej go robiła. Należy tylko pamiętać o odbijaniu chleba, żeby nie było pęcherzy powietrza w cieście.
Idę odpocząć w tą piękną pogodę koło mojego grubaska:
Życzę wszystkim miłej niedzieli i spokojnego tygodnia:)
Ostatnio szukałam w sieci sposobów na łatanie dziur i znalazłam coś takiego:
Powiem Wam, że super sprawa z takim łataniem dziur:) Można w ten sposób wyszyć ciekawe aplikacje i dalej użytkować ulubione ciuchy:) Polecam:)
Poza tym wreszcie od niepamiętnych czasów zrobiłam zakupy włóczkowe:) Wypatrzyłam na jednym z portali wyprzedaż włóczki z cekinami i od razu kupiłam całą szpulę , bo 2,5 zł za 10 dkg to cena bardzo okazjonalna:))
Wyprzedaż jeszcze trwa ale tej wełenki już nie ma. Są za to inne ciekawe szpule i nie powiem, bo zaglądam jeszcze tam:)
Kolejny raz upiekłam swój chleb:
Swój chleb jest przepyszny i nie potrzebuje dużo pracy więc będę częściej go robiła. Należy tylko pamiętać o odbijaniu chleba, żeby nie było pęcherzy powietrza w cieście.
Idę odpocząć w tą piękną pogodę koło mojego grubaska:
Życzę wszystkim miłej niedzieli i spokojnego tygodnia:)
No, to się nazywa okazja! Wiem, że się nie podzielisz informacją, ale może to i lepiej, bo mam przecież CAŁE WIELKIE PUDŁO ;-) włóczek najróżniejszych...
OdpowiedzUsuńUściski! Odpoczywaj :-)
Spoko mogę powiedzieć:) Ogłoszenie jest tutaj:
Usuńhttps://www.olx.pl/oferta/wloczka-przedza-na-cewkach-CID628-IDyX6Ee.html#244185adf8
Jest ich jeszcze sporo:) Może akurat coś znajdziesz dla siebie:)
Pozdrawiam
Jak mogłaś! :-D
UsuńUściski!
Tylko pochwal się;)
UsuńŚwietna sprawa z tym sposobem na dziury. Na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńBardzo udane włóczkowe zakupy. Ja ostatnio mocno wstrzymuję się z takimi zakupami chociaż nie wiem jak długo wytrzymam:)
Chlebek wygląda smakowicie! Wiele razy przymierzałam się do wypieku ale na tym się kończyło. Zapewne swój wyrób smakuje o niebo lepiej niż sklepowy:)
Kiciuś jak zwykle, opanowuje drzemkę do perfekcji:)
U grubaska drzemka to podstawa:)
UsuńWstrzymywałam się kilka lat z zakupami włóczek i teraz to też jest jednorazowy zakup bo dalej muszę opróżniać półki:)
A chleb nie jest trudny. Polecam:)
Cudowny kociak :) Sposób na łatanie dziur - ekstra! I w dodatku jaki modny :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie:) Zamierzam jeszcze nie raz go wykorzystać:)
UsuńMoje kocizny też się wylegują:). Sposób na dziury fantastyczny:). Włóczek nigdy za dużo, ja dobrałam się do moich zapasów i jakiś czas minie zanim je wyczerpię. Pozdrawiam wiosennie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńTeż dziergam sweter ze starych zapasów i nowa szpula poczeka na wyrobienie:) Pozdrawiam
UsuńSposób na dziury to rewelacja - praktyczny, a efekt jest uroczy.
OdpowiedzUsuńSzpula włóczkowa robi wrażenie, ale szkoda by było nie skusić się na taką cenę.
Kocisko pozuje na kwintesencję wygodnej drzemki, nic, tylko zazdrościć :)
Pozdrawiam :)
Muszę wypróbować jeszcze inne metody łatania dziur. A wełnę za taką cenę po prostu musiałam mieć Pozdrawiam
UsuńBasiu dokonałaś świetnego zakupu, ciekawa jestem co powstanie z tej włoczki ? Sposób na tuszowanie dziurek też fajny. Zazdroszczę kocurkowi tego błogiego lenistwa na słoneczku. Pozdrawiam cieplutko :)).
OdpowiedzUsuńPomysły na szpulę już mam ale wszysto w swoim czasie:) pozdrawiam
Usuńzacznę od kota :) wyluzowany na maksa :) zakupy włóczkowe - stop ;) chleba ostatnio nie piekę bo zjadałam za szybko i za dużo :) czekam niecierpliwie żeby zobaczyć włóczkę w akcji
OdpowiedzUsuńU mnie zakupy włóczkowe też stop ale jeden raz od wieków można:) Pozdrawiam
UsuńOstatnio na Pintereście mi wyskakują te filmiki z dobrymi pomysłami na cerowanie - są naprawdę genialne:-) . Co do włóczek, to ostatnio poprułam mnóstwo starych rzeczy, więc znów mi nitek przybyło... Kocię cudne, to rzecz oczywista, nie znam innych kociów:-)
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie trzy rzeczy do sprucia więc coś nie coś też mi przybędzie:) Pozdrawiam
UsuńSuper pomysł na te dziury!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazku. Można artystycznie łatać i ratować zniszczone, ulubione ubrania.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak a ciuchy zyskują drugą młodość. Pozdrawiam
UsuńNo to dzięki Tobie odzyskałam swoją kosmetyczkę! bo na środku ma wyrżniętą dziurę, a nie wyrzuciłam jej, bo taka moja ulubiona i proszę dobrze, że nie wyrzuciłam!
OdpowiedzUsuńKociątko jest przerozkoszne:))
Tylko pokaż jak Ci wyszło łatanie dziury:) Pozdrawiam
Usuńhaha zaraz tam grubasek, jak możesz Basiu -to milutka spora kulka do głaskania ;) Fajny sposób łatania wychodzi uroczy listek. O i bardzo ładna szpuleczka czekam na ...nowe z niej dzieło :)
Usuńpozdrawiam i pomiziaj milusińskiego ode mnie
Już wygłaskany a na nowe dziergane dzieło trzeba będzie trochę poczekać:) Pozdrawiam
UsuńNie widziałam jeszcze tak pomysłowego sposobu na ratowanie ubrań. :) Dziękuję za podzielenie się pomysłem, bo może kiedyś się przydać. W tamtym roku niechcący rozdarłam kawałek ukochanej tuniki, która zahaczyła o kolce róży. Gdybym wtedy znała ten sposób, to na pewno spróbowałabym ją odratować. A chlebuś wygląda pysznie. :) Pozdrawiam Cię Basiu serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny a pomysł bardzo polecam. Pozdrawiam
UsuńJaki piękny las pojawia się od razu, kiedy się do Ciebie zagląda :))
OdpowiedzUsuńFajny sposób na łatanie dziur. Zapamiętam i na pewno wykorzystam.
Zakupy włóczkowe - moje ulubione :)) Myślę, że niedługo będę musiała udać się na odwyk...
Pozdrawiam :))
Ja jestem na odwyku😉to była nagroda za wyrabiania zapasów:) a las śliczny:) pozdrawiam
Usuń