Jakoś tak zleciało...

 Trochę czasu minęło od ostatniego postu. Nie obijałam się wbrew pozorom. Od jakiegoś czasu dojeżdżam do pracy i po prostu nie na wszystko mam czas. Ale popołudniami i w weekendy staram się nadrabiać:) Uszyłam pokrowce do samochodu na tylne siedzenie też z używanych dżinsów tak samo jak zrobiłam wcześniej pokrowce na przednie siedzenia. Teraz wiem z pewnością, że są bardzo praktyczne.



Zużyłam kilka par dżinsów i odchudziłam tym samym moją półkę z materiałami:) Kolejne rzeczy z dżinsu są w planach.

Poza tym dziergam dalej swój tęczowy cardigan i jestem już na finiszu. 

Całe wakacje to również ogród, las, zbieranie i kładzenie w słoiki zapasów na zimę. Ale też już prawie wszystko zrobiłam. Zostały trzy dynie do przerobienia ale z nimi akurat nie muszę się spieszyć.  



W ogrodzie zostały mi prace porządkowe przed zimą i na tym koniec.

Czasami po pracy trzeba było chwilę odsapnąć:)


W takim towarzystwie można leżeć godzinami:)

A o 4.40 rano codziennie w trakcie szykowania się do pracy mam w kuchni taki widok:


Nie chorujemy, nasze zwierzaki też są zdrowe. Oby tak dalej. Niedługo mam nadzieję wstawić nowy post z udziergiem:)

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)

Komentarze

  1. Oryginalny pomysł, wygląda bardzo fajnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu świetnie wykorzystujesz niepotrzebne już rzeczy- pokrowce zawsze są potrzebne, a z dżinsu tak szybko sienie zużyją:) Mnie do zaprawy pozostał jeszcze pigwowiec i może żurawiną? zobaczymy :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co robisz z żurawiny? Ja swego czasu robiłam dżem niskosłodzony. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Tyle dżinsu to rzeczywiście zrobiło się w domu trochę miejsca :) Bardzo sprytnie obmyśliłaś te pokrowce, wszystko przewidziałaś, jak np. otwory na pasy. Brawo!
    Nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam przetwarzać, zapełniać słoiki, a potem słoikami półki. Sprawia mi to taką czystą, dziecięcą radość.
    Jak Ty wstajesz tak wcześnie do pracy, to o które spać chodzisz??? I to tak przez cały rok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wstawałam wcześnie więc to nic nowego dla mnie ale spać idę między 9 a 10 wieczorem. Wstaję o 4.30.
      Też lubię przetwory i mam ich dużo:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Świetny pomysł na wykorzystanie starych rzeczy. Uwielbiam takie tworzenie, szczególnie z dżinsu. Piękne masz kwiaty Basiu, róża mnie zachwyciła. Moje, niestety w tym roku słabo kwitły. Pewnie przez deszczowe lato. Dynie też przerabiam, ale mam też sporo w zapasie i będę je zużywać systematycznie na zupę i inne przysmaki. Pozdrawiam Cię serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam że zupa z dyni jest dobra ale nie jadłam jeszcze. Zresztą my za dynią nie jesteśmy. Pozdrawiam

      Usuń
  5. No dobra, bez owijania w bawełnę, najlepszy kot 😁😂. Taki codzienny widok to od razu gwarantuje dobry dzień. 😉 U mnie już si ekoczy sezon prac porządkowych w ogrodzie. Myślę że w tym tygodniu będzie finisz. Niecierpliwie czekam na udzierg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam że ostatnie zdjęcie będzie najlepsze😁 pozdrawiam

      Usuń
  6. Pomysł na dżinsowe pokrowce jest warty skopiowania. Ja na tylnym siedzeniu wożę psa i mimo położonego tam koca wszędzie kudły i piach. Dżins może dobrze się sprawdzić, bo kłaki go nie czepiają.
    Muszę wziąć z Ciebie przykład i zacząć wcześniej chodzić spać, bo choć wstaję pół godziny później niż Ty, to spać chodzę zwykle po północy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam dżins na pokrowce bo sama mam dwa koty I psa więc wiem co mówię. Wcześnie wstaję ale jestem wyspana i funkcjonuje bez kawy. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Oj jakoś ten czas zaiwania nie wiadomo gdzie i poco haha ;) Fajne pokrowce ale tego tęczowego udziergu już nie mogę sie doczekać - ja zaczęłam pasiaki i lezą :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpoczywaj ile wlezie! Dojazdy są strasznie męczące, wiem doskonale.
    Piękne kwiaty, pokrowce w dechę, ale najfajniejsza panna psia, wiadomo! ♥
    A ja idę wkuwać słówka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super. Nie ma to jak zdolne ręce 🌺😘🍀 Ja niestety nie mam serca do szycia, ale za to dziergam na drutach godzinami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądał twój tęczowy sweterek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak patrzę i podziwiam twój kunszt krawiecki. Pokrowce bardzo ładnie uszyte ale również świetnie rozłożyłaś kolory. Musisz mieć niezły zapas dżinsu.
    Prace jesienne są bardzo wyczerpujące nawet jak się jest asystentem lub nadzorcą:)
    Dobrze, że wczesne wstawanie nie sprawia Ci kłopotu. Ja wstaję dopiero wtedy, jak się wyśpię:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Z wczesnym wstawaniem nie mam problemu. A dżinsu jeszcze sporo znajdę zachomikowanych😁

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty