Przyszła wiosna a ja...:))))

....skończyłam przepiękny komplet  zimowy:))) Na swoją obronę mam tylko tyle, że zaczęłam go dziergać chyba w grudniu. Ale oto i on:

Wykorzystałam na ten komplecik włóczkę nową o nazwie Episode składającą się w 40% z wełny i w 60% z akrylu. W motku znajdowało się ok. 120 metrów włóczki przeznaczonej na druty 2,5-3. Szalik dziergałam na drutach nr 3 przerabiając kwadraty z oczek prawych i lewych. Sama włóczka jest bardzo dekoracyjna dlatego nie wprowadzałam żadnego wzoru. Czapkę z kolei wykonałam drutami nr 5,5 z trzech połączonych nitek dorzucając do nich jeszcze nitkę białego akrylu i nitkę jasnofioletową wełny dzięki czemu uzyskałam fajny efekt. Na tym zbliżeniu będzie to lepiej widoczne:

Komplecik wygląda świetnie i jest bardzo ciepły.Włóczkę dostałam w prezencie od Halszki z Bukowego Lasu, której bardzo dziękuję.

Kolejnym udziergiem, który popełniłam jest komin z włóczki trawka:

Kolor jest bardzo wściekle trawiasty i bardzo mi się podoba:)) Choć nie przepadam za takimi kominami to ten nosi się bardzo dobrze a pomysł podłapałam od Violetty, która niedawno pokazała dokładnie taki sam.
Mam jeszcze trawkę w kolorze zmrożonego błękitu a obie kupiłam w sh. Te włóczki to nic innego jak sprute szaliki a zapłaciłam za każdy całe 1 zł! I co najważniejsze bardzo dobrze się pruły:))

A teraz mam prośbę i to bardzo pilną głównie do dziewczyn z łódzkiego. Zajrzyjcie na to ogłoszenie może coś poradzicie. Będę wdzięczna za każdą wiadomość:)

Zostawiam Was teraz z moim Maćkiem korzystającym z pięknego słońca:

Pozdrawiam!!!