Skarpety i ogrodowo:)
Od kilku lat bardzo ciekawiły mnie skarpety skrętki i w końcu zmotywowałam się do ich wydziergania:) Wzięłam jakieś dwie nitki białą i kremową i druty nr 4, kilka wieczorów pracy a efekt wygląda tak:
Wiem już na pewno, że kolejnych skrętek nie będzie bo dla mnie nie są za wygodne. Te do spania mogą być a następne będą już klasyczne z piętą:)
Na dworze zimno, pada i wieje więc wstawiam jeszcze ostatnie kolory lata z ogrodu:
I w domu zaczyna się powoli czas kwitnięcia storczyków ( choć akurat u mnie trwa on cały rok bo storczyki rosną jak szalone ):
Życzę wszystkim miłego weekendu przy robótkach:)
Wiem już na pewno, że kolejnych skrętek nie będzie bo dla mnie nie są za wygodne. Te do spania mogą być a następne będą już klasyczne z piętą:)
Na dworze zimno, pada i wieje więc wstawiam jeszcze ostatnie kolory lata z ogrodu:
I w domu zaczyna się powoli czas kwitnięcia storczyków ( choć akurat u mnie trwa on cały rok bo storczyki rosną jak szalone ):
Życzę wszystkim miłego weekendu przy robótkach:)
I mnie ciekawiły skrętki, zastanawiałam się, jak się układają na nodze. Lubię mieć skarpetki do spania, więc może kiedyś sobie takie wydziergam mimo wszystko:-)
OdpowiedzUsuńSpróbować trzeba bo może akurat Tobie będą odpowiadać:) Pozdrawiam
UsuńSkarpetki są cudne , ja nie potrafię więc zostaje mi tylko podziwiać Twoje :)
OdpowiedzUsuńRadzę spróbować bo to wcale nie jest takie trudne:)
UsuńCzytałam gdzieś,że skrętki są świetne dla małych dzieci, bo nie trzeba z nimi walczyć, by pięta była na swoim miejscu. Chyba też się kiedyś na nie skuszę.
OdpowiedzUsuńDla dzieci na małe nogi jak najbardziej bo będą z nimi rosły:)
Usuńja mam takie skrętki do.. spania, śliczne masz kwiaty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDo spania mogą być:) pozdrawiam
UsuńJuż od jakiegoś czasu myślałam o nich ale teraz zostanę przy zwykłych:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przez brak pięty nie układają się tak jak powinny i dlatego zostanę przy zwykłych:) pozdrawiam
UsuńPiękne skarpetki! Zachwyciło mnie zdjęcie z motylami.
OdpowiedzUsuńZdjęcie z motylami wyszło bo motyle już są bardzo powolne o tej porze:)
UsuńFajnie te skrętki wyglądają. Ogrodowe piękności cudne. Mnie też zachwyciło zdjęcie z motylami. Storczyk kwitnie wspaniale. Moje też tak pięknie kwitły przez cały rok do czasu, aż dostała storczyka z wełnowcami. Moja wina, nie zrobiłam mu kwarantanny i ... po krótkim czasie miałam szkodniki prawie na każdej roślinie. Próbowałam różnych środków, od chemii po domowe babcine sposoby, ale nic to nie dało i w końcu wyrzuciłam wszystkie chore kwiaty, żeby ratować to co było jeszcze nie zaatakowane. Szkoda, bo pozbyłam się pięknej kliwii i kilkunastu storczyków :(((.
OdpowiedzUsuńMało osób wie, że jak wełnowce się pojawią to trzeba pryskać co dwa tygodnie np. Decisem i dopiero wszystko zginie. W moim przypadku pryskałam 5 razy i teraz mam spokój:) A co do kliwii to Ci mogę wysłać jak chcesz bo mam kilka:) pozdrawiam
UsuńSkrętki robię dla dzieci, a dla dorosłych - klasyczne skarpetki. Twoje wyglądają bardzo ładnie. ciekawe, co dokładnie Ci w nich nie pasuje? I, rzeczywiście, motyle wyglądają zabójczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Paradoksalnie brakuje mi pięty przez co skarpeta wygląda nieciekawie i niewygodnie mi się w nich chodzi. Dla dzieci są idealne bo z nimi rosną:) pozdrawiam
UsuńSkrętki prezentują się świetnie, ale najważniejsza jest wygoda!!! Śliczne są!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Polecam je dla dzieci:)
UsuńHm wyglądają na cieplutkie ale jak znam życie to chyba zjeżdżają:( Ja nienawidzę jak mi zjeżdżają skarpetki. A patent ze spaniem jest świetny:) Kwiaty przecudnej urody szczególnie storczyki no i te motyle... szkoda, że trzeba znowu pół roku na nie czekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No właśnie przez brak pięty nie trzymają się na nodze tak jak powinny:) pozdrawiam
UsuńA ja lubię swoje skrętki,moja synowa też tylko takie sobie zamawia:))Piękne kwiaty Basiu:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa mam duże stopy i może dlatego jest mi w nich niewygodnie chodzić:) pozdrawiam
UsuńBardzo ładne skarpetki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńFajne te Twoje skrętki:) Jak na nie patrzę, to nabieram ochoty na wydzierganie podobnych, może zdążę przed zimą:) Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze możesz może akurat Tobie się spodobają:) Pozdrawiam
UsuńJakie fajne skarpetki.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia kwiatów, a szczególnie to z motylem 🌹🌷🌼🌻🌺😉
Dziękuję:)
UsuńBardzo fajne i ciepłe skarpetki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńskarpetki piękne i bardzo interesujące! ;) jeszcze takiego projektu nie widziałam ze skrętką. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPełno ich w necie:) Pozdrawiam
UsuńBasiu, bardzo dobrze,że u Ciebie kolorowo w ten smutny czas. Jakże brakuje słonka, dobrze,że chociaż kolorami jesień nam rekompensuje ponurość. Skarpety bardzo interesujące. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka zdjęć udało mi się zrobić więc jeszcze coś tam wstawię:) Zima za pasem więc dziergamy cieplejsze rzeczy:) pozdrawiam
UsuńZawsze możesz przerobić je na getry, wtedy brak pięty nie będzie Ci przeszkadzał; ))) Teraz rozumiem, o co chodziło z tymi getrami dla Marley ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Basiu :)
Świetny pomysł:) Dzięki:)
UsuńPiękne kadry z ogrodu.
OdpowiedzUsuńSkarpetki bardzo ciekawe. Wyglądają na bardzo ciepłe. Myślę, że to idealne skarpetki na chłodne wieczory.
Pozdrawiam :))
Jeszcze kilka kadrów jesiennych wstawię na pewno:) Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSliczne skarpetki.Bez pięt jeszcze nie widzialam.Piekne zdjęcia kwiatow.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń