Czapka
I witam dzisiaj po raz drugi:)
Właśnie skończyłam czapkę i pokazuję jeszcze gorące fotki:
Kolory takie jak na zdjęciu pierwszym. Miałam jakieś resztki włóczek dlatego połączyłam ze sobą i na sam koniec troszkę brakło ale i tak nie ma problemu. Będę nosić nie wywijając ściągacza a z tyłu czapa jest lekko ściągnięta w dół - widać nawet powstałą w ten sposób fałdkę. Kolory bardzo mi się podobają bo są takie wyraziste a i wzór nie jest potrzebny. Robiłam wczoraj i dzisiaj na drutach 3,5 z żyłką.A poza tym zostałam prawie bez maszyny do szycia. Mój Łucznik poddał się całkowicie - napsuł mi dzisiaj nerwów - dlatego teraz leży rozkręcony i naszykowany na złom. Dobrze, że mam przynajmniej starego nożnego Singera po mojej prababci - przynajmniej ekspresy będę mogła wszywać.
A śnieg przestał padać...
Pozdrawiam!!
Mi też się kolory bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńTo ja chyba też będę ekspresową czapkę dziergać, bo brakuje mi takiej do naciągnięcia na głowę, jak wypadam galopem ze śmieciami lub poodśnieżać taras.
OdpowiedzUsuńMuito bonita!
OdpowiedzUsuńObrigada por sua visita e gentíl comentário!
Abraços
Mega pracowita jesteś Basiu:)fajna czapka:))
OdpowiedzUsuńTwoje chłopaki super:)
Pozdrowionka serdeczne!
Fajna czapa - maszyna to złośliwość rzeczy martwych :) ewa
OdpowiedzUsuńFajna czapka i pojemniki z poprzedniego wpisu,bardzo przydatne,pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuńFajna ta czapka :)) i pojemniczki super :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPo Nowym Roku pracujesz jak ta mróweczka,świetna czapka i kolorki super.Ja przeglądam wzory szydełkowe dotyczące Wielkanocy,bo w tym roku wcześnie.Nigdy nie mogłam się wyrobić to może teraz porobię coś na spokojnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Basiu, jak szybciutko machasz drucikami. Fajna czapka, ładne kolory. Pozdrawiam:)Agnieszka:)
OdpowiedzUsuńczapeczka jak się patrzy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka, a kolory czadowe :))
OdpowiedzUsuńFajna czapa ;)
OdpowiedzUsuń