Chyba odpoczęłam...
... bo wzięłam się trochę za robótki. Razem z moim pomocnikiem coś tam sobie dłubiemy:
Myślę, że na końcowy efekt trzeba będzie jeszcze poczekać trochę czasu ale zapowiada się ciekawie.
Poza tym mam nowy nabytek na podwórku a mianowicie dostałam:
Dobrze widzicie, że to jest indyczka . Przyjechała do mnie w zeszłym tygodniu ale musiałam zaczekać z sesją fotograficzną żeby się zaaklimatyzowała u mnie. Przyleciała do mnie od Halszki z Bukowego Lasu. Teraz ja mam zamiar wysłać do Halszki młode kurki zielononóżki:
Ale to pewnie nie wcześniej niż w wakacje bo muszą się najpierw wylęgnąć.
Dzisiaj po południu zrobiłam sobie taki zwykły kwietnik wiszący do mojego storczyka:
Zrobiłam w kilka minut ze szpagatu. Jak widać storczyk już wisi a ja mam luźniej na parapecie.
A teraz zmykam dłubać dalej a wszystkich pozdrawiam wiosennie!!
Myślę, że na końcowy efekt trzeba będzie jeszcze poczekać trochę czasu ale zapowiada się ciekawie.
Poza tym mam nowy nabytek na podwórku a mianowicie dostałam:
Dobrze widzicie, że to jest indyczka . Przyjechała do mnie w zeszłym tygodniu ale musiałam zaczekać z sesją fotograficzną żeby się zaaklimatyzowała u mnie. Przyleciała do mnie od Halszki z Bukowego Lasu. Teraz ja mam zamiar wysłać do Halszki młode kurki zielononóżki:
Ale to pewnie nie wcześniej niż w wakacje bo muszą się najpierw wylęgnąć.
Dzisiaj po południu zrobiłam sobie taki zwykły kwietnik wiszący do mojego storczyka:
Zrobiłam w kilka minut ze szpagatu. Jak widać storczyk już wisi a ja mam luźniej na parapecie.
A teraz zmykam dłubać dalej a wszystkich pozdrawiam wiosennie!!
Jak masz pomocnika, to szybko pójdzie Ci rozpoczęta robótka - zobaczysz :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dostałaś :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Twój pomocnik Basiu aż padł z zmęczenia , czy on nie za dużo pracuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Czekam na finał robótki. Zapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńNo ciekawe co tam powstaje, że tak wyczerpuje pomocnika:) Super prezent dostałaś. Pozdrawiam:)Agnieszka:)
OdpowiedzUsuńNo, no nowa podopieczna! Ciekawe co to będzie z tych kawałeczków?
OdpowiedzUsuńTenho certeza de que o trabalho com os quadrados ficará lindo!
OdpowiedzUsuńVejo que o peru já percebeu seu carinho com animais.
abraços
Cudna indyczka , nawet na zdjęciu storczyka zapała się! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie! też zamierzam posiadać kurki w swoim przyszłym domku:) indyczka słodka;))
OdpowiedzUsuńindyczki są bardzo delikatne z tego co słyszałam bo kiedyś tez miałam ochotę ale się nie odważyłam ;)
OdpowiedzUsuń