Makowy dworek - Sal na Fb

Jak tam u Was? Ja się smażę od wczoraj bo takie znowu nastały upały:) Wszystko się lepi i nawet przy wiatraku nie da się nic robić. Kilka rzeczy czeka na skończenie i pewnie nie prędko je skończę. Jakiś czas temu zapisałam się na kolejny Sal - tym razem to Makowy Dworek na Fb. To grupa zamknięta, w której haftujemy taki obrazek:



Dzisiaj na rynku w starociach kupiłam okazyjnie zestaw do haftu składający się z mnóstwa muliny, kanwy, igły i schematu na kwiatowy kalendarz. Dałam za niego całe trzy złote:) Kanwa poszła od razu na mój dworek i postawiłam pierwsze krzyżyki:



Kiedy skończę? Może za rok albo dalej ale i tak go wyhaftuję, bo bardzo mi się podoba:) Na razie nie będę pokazywać postępów prac bo i tak nie będzie szybko przybywać. Ale będę się starać.

Poza tym postanowiłam sprzedać kilkanaście książek, które mi już nie będą potrzebne a niepotrzebnie zalegają na półce. Odsyłam do mojego ogłoszenia bo może komuś coś się przyda.

Dzisiaj przy podlewaniu pomidorów natknęłam się na taką koleżankę:


W tej grządce jest wilgotno i dlatego tam wypoczywała więc polałam ją wodą i zostawiłam w spokoju. Schowała się pod krzaczek i siedzi do tej pory:)

Zostawiam Was z moimi pięknymi kwiatami:


Pozdrawiam!

Komentarze

  1. Życzę powodzenia w wyszywaniu dworku:) u nas tez upał niemiłosierny, całe szczęście, ze już po żniwach, bo straszą jeszcze wyższą temperaturą :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny jest ten makowy dworek.Powodzenia w haftowaniu i szybkiego ukończenia przepięknego obrazka.Mały ma wpływ na pogodę i niestety musimy jakoś znieść te upały.U mnie ranek dzisiaj chłodny i na niebie pojawiają się ciemne chmurki, może będzie padać.Życzę trochę ochłody i miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że przynajmniej Ty odpoczniesz od upałów bo u mnie już mało wody w studni:(

      Usuń
  3. Widoczek rzeczywiście jest bardzo ładny i na pewno warto nad nim posiedzieć, no a ta żaba, ogromna, kwiatki śliczne :)
    Pozdrawiam
    Ja jak na razie kleję się do fotele i mozolnie mi idzie dzierganie, niestety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się kleję i wyszywanie mi dzisiaj nie idzie:) pozdrawiam

      Usuń
  4. Fajny zakup a hafcik zapowiada się uroczo :))) Co tak mało pięknotek i te żółte i te niebieskie ucięte ;) połączenie lili z floksem ciekawe jaki aromat się rozsiewa .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lilia z floksem rozsiewała zapach na cały ogród:) A co ucięte bo nie załapałam:)) pozdrawiam

      Usuń
  5. Taki obrazek, to rzeczywiście wyzwanie, ale piękny jest!
    Ja do swoich Afrykańskich klimatów w tym roku nawet nie zajrzałam, ale trudno, nie będę się poddawać presji, gdy tyle jest ciekawych rzeczy do zrobienia:-)
    Na mojej półce można znaleźć podobne tytuły, już dawno przeczytane i pewnie też się nie przydadzą, ale szkoda mi się z nimi rozstać:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postanowiłam sprzedać książki bo po co mają leżeć jeśli komuś się przydadzą:) pozdrawiam

      Usuń
  6. Podoba mi się ten obrazek i zapewne ślicznie będzie wyglądał jak go ukończysz. Masz farta z tymi zakupami, bo ja u siebie jeszcze nigdy takich rarytasów nie spotkałam.
    U nas też gorąco, choć wczoraj i dzisiaj były burze ... ale potem dalej słonko.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się na burze nawet nie zanosi. Ogród wysechł jeszcze walczę tylko o pomidory bo nic więcej nie da rady przetrwać bez wody:) pozdrawiam

      Usuń
  7. Fajny haft będzie. Chociaż ten ziołowy kalendarz też fajny - pewnie miałabym dylemat co wybrać :D A ta cena za zestaw do haftu to w ogóle jakaś niesamowita rewelacja - masz super farta.
    Ropuszka śliczna, lubię ropuchy :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym mieć takiego farta częściej:) A ropuchy też lubię bo są bardzo pożyteczne:) pozdrawiam

      Usuń
  8. U mnie też upały straszne... Nie lubię takiej pogody, ale co zrobić :) Cudny obrazek będziesz wyszywać! I może wcale nie rok, może szybciej pójdzie :) Ja mam trzy niedokończone hafty i leżą biedne... Od dwóch lat nie haftuję przez alergię na metal (po półgodzinnym trzymaniu igły mam ręce pokryte rankami, bolesnymi). Strasznie żałuję, bo haft zawsze kochałam... I zawsze mi serce ściska, gdy widzę takie ładne obrazy jak ten, lub takie jak zestaw, który kupiłaś... Basiu - trzymam kciuki za ten haft!!!!! Powodzenia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo kciuki się przydadzą a igły do haftu widziałam kiedyś plastikowe - może takie uda Ci się dostać:) pozdrawiam

      Usuń
  9. Przepiękny motyw wybrałaś do wyszywania. Sądzę, że na ścianie, w odpowiedniej oprawie, zachwyci każdego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty