Susza
Wszędzie panuje susza. Pola i ogródki zaczynaja przypominać pustynię. U mnie skupiam się na podlewaniu warzyw i kilku wieloletnich kwiatów. Reszta - trudno - w studni też woda kiedyś się skończy. Mamy ostatni czerwiec a jeszcze przed nami dwa miesiące spiekoty. Od wiosny widziałam może z 5 motyli w ogrodzie kilka pszczół i trzmieli i to wszystko. Za to mszyc, much, skorków i innych tego typu robali jest pełno. Dobrze, że przynajmniej od komarów odpoczywamy. Nieciekawie się zapowiada ten rok.
Ale coś tam kwitnie w ogrodzie i od razu na pierwszych zdjęciach widać jak intensywne jest słońce. Rudbekie niezawodne na taką pogodę ładnie kwitną niepodlewane:
Liliowce w tym roku skromnie kwitną:
Śliwka ma sporo owocu ciekawe czy dojrzeje:
Gdzieś na wyprzedaży kupiłam sadzonki kasztanowca:
Rozchodnik schowany w krzakach też kwitnie:
Dzwonki szybko przekwitły:
Tak samo jak goździki:
Takie coś wysiało się w prawie każdym ogrodzie w naszej dzielnicy. Nie wiadowo co to jest ale ładnie kwitnie:
Szałwia muszkatołowa też jest odporna na suszę:
Porzeczka ma mało owocu w tym roku:
Trzykrotka ogrodowa jest niezawodna:
Bratki w doniczce ładnie kwitły. Dzisiaj je wymłodziłam i będą kwitły dalej:
A tu ulubione zajęcie mojej kotki czyli pilnowanie kocimiętki:)
Kolejne liliowce:
Tutaj coś ładnego:
I kącik ziołowy - aktualnie wszystko się suszy:
W domu kolejna tura kwitnących storczyków czyli kwitną kolejny raz w tym roku:
Na dworze też trochę kwiatów:
Powyższa pelargonia oraz wcześniejsza biała są z Holandii dostalam je w zeszłym roku od koleżanki i przechowałam przez zimę.
W kolejnym poście pokarzę wychodowane przez siebie róże z odnóżek:)
Pozdrawiam:)
Ale coś tam kwitnie w ogrodzie i od razu na pierwszych zdjęciach widać jak intensywne jest słońce. Rudbekie niezawodne na taką pogodę ładnie kwitną niepodlewane:
Liliowce w tym roku skromnie kwitną:
Śliwka ma sporo owocu ciekawe czy dojrzeje:
Gdzieś na wyprzedaży kupiłam sadzonki kasztanowca:
Rozchodnik schowany w krzakach też kwitnie:
Dzwonki szybko przekwitły:
Tak samo jak goździki:
Takie coś wysiało się w prawie każdym ogrodzie w naszej dzielnicy. Nie wiadowo co to jest ale ładnie kwitnie:
Szałwia muszkatołowa też jest odporna na suszę:
Porzeczka ma mało owocu w tym roku:
Trzykrotka ogrodowa jest niezawodna:
Bratki w doniczce ładnie kwitły. Dzisiaj je wymłodziłam i będą kwitły dalej:
A tu ulubione zajęcie mojej kotki czyli pilnowanie kocimiętki:)
Kolejne liliowce:
Tutaj coś ładnego:
I kącik ziołowy - aktualnie wszystko się suszy:
W domu kolejna tura kwitnących storczyków czyli kwitną kolejny raz w tym roku:
Na dworze też trochę kwiatów:
Powyższa pelargonia oraz wcześniejsza biała są z Holandii dostalam je w zeszłym roku od koleżanki i przechowałam przez zimę.
W kolejnym poście pokarzę wychodowane przez siebie róże z odnóżek:)
Pozdrawiam:)
Po mimo suszy pięknie jest w Twoim ogródku:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję 😁
UsuńKoszmarnie jest :-( wyobraź sobie Basiu, że idioci z zieleni miejskiej wykosili wszystko do gołego piachu, w mieście już nie ma trawników...
OdpowiedzUsuńMój łan kopru wysechł na wiór, bo raz zapomniałem go zestawić w cień...
Tylko aksamitki dają radę, reszta ledwo-ledwo. Codziennie wiadro wody (albo dwa), a deszczu jak nie było, tak nie ma...
Będziemy mieć wkrótce 2 pory roku: suchą i gorącą, oraz suchą i chłodniejszą...
Uściski ☺
Robi nam się pustynia. Jeszcze trochę i będziemy sadzić palmy i bananowce😁pozdrawiam
UsuńU Ciebie jeszcze rośnie (i do tego cudownie kwitnie!), więc jest nadzieja! Mam avocado w doniczce, może wywalę na balkon? ☺Ale pewnie uschnie od razu...
UsuńAle kwitnie awokado? Ja mam melony i zaczynają kwitnąć:)
UsuńTak to już jest, że wszystkie kwiaty potrzebują wody, ale i ludzie nie wytrzymują takich upałów...
OdpowiedzUsuńLudzie zwierzęta wszystko potrzebuje wody i chłodu. Pozdrawiam
UsuńUkrop masakryczny! Dobrze, że są jeszcze gatunki, które dają radę. Teraz musimy wyczekiwać deszczu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz piękną kocimiętkę. Ja już kilka razy siałam i nic mi nie wyrosło. Nie wiem dlaczego. Może ma jakieś specjalne wymagania?
Nie ma specjalnych wymagań oprócz podlewania. No i muszę zasłaniać siatką przed kotami. Pozdrawiam
UsuńMamy to na co zasłużyliśmy - zbliżającą się katastrofę klimatyczną. A ja pamiętam jak kilka lat wstecz, wszyscy specjaliści od pogody zapewniali, że te wszystkie zjawiska pogodowe są normalne w naszej strefie klimatycznej ... Wracając do tematu, to u mnie też mega upalnie, ale motyli jest nawet sporo. Za to masa mszyc i innego robactwa. W moim ogródku drzewa owocowe zastrajkowały i po ubiegłorocznej klęsce urodzaju, w tym roku prawie nic nie ma. Honor podtrzymuje niezawodna brzoskwinia. Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńMoja brzoskwinia też owocuje i dwie młode do tego też więc tego mi nie braknie😁na szczęście mam jeszcze dużo słoików z zapasami to się nie martwię. A pogoda pewnie będzie z roku na rok gorsza. Pozdrawiam
UsuńTe różowe kwiatki to firletka
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź 😁
UsuńBasiu, u nas też susza, ale w studni wody na szczęście wciąż nie brakuje, więc jest do podlewania roślinek. Nie trawy, więc trawa schnie niestety, nawet rzadko teraz kosimy, żeby jej nie nadwerężać... Przymierzamy się do łapania deszczówki, trzeba ogarnąć ten temat, bo nawet deszcze teraz takie gwałtowne, że wilgoć się ziemi nie trzyma, tylko wszystko spływa... Ale do tego też deszcz potrzebny, a przecież dawno już nie padało:-(
OdpowiedzUsuńJa mam wielki zbiornik na wodę i jest bardzo przydatny więc polecam. A trawy nigdy nie podlewałam. Pozdrawiam
UsuńMasz bardzo ładny ogródek. U mnie też wszystko usycha. Codziennie podlewamy wszystkie warzywa. Raz zapomniałam i następnego dnia wszystko było zwiędnięte. Jak pada to zbieramy deszczówkę, ale w tym roku to nie padało od kilku tygodni.
OdpowiedzUsuńU mnie jest to samo. Dobrze, że mam dobrą żyłę w studni to nie muszę się za bardzo obawiać braku wody ale i tak ograniczam zużycie do minimum. Pozdrawiam
UsuńPięknie i kolorowo ! Po Twoim wpisie u mnie, że zmniejsza Ci się stosik materiałów przybiegłam podziwiać, co uszyłaś, a tutaj... kwiatowo-kolorowo ! :) I, żeby się nie wyłamywać z tematu kwiatowego... od razu zapytam, jak się odmładza bratki ?! Usuwając kwiatostany ? Zawsze i wszędzie ? Bo nie raz mi bratki trzymają do lipca, a nawet i dalej mógłby, a bywa, że już w czerwcu pakują walizki. :( Szczególną mą uwagę przykuły białe dzwonki. Piękne. Uwielbiam białe kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O tej porze bratki wypuszczają od korzenia młode odrosty i wtedy usuwam stare przekwitnięte kwiaty razem z gałązkami i przesadzam do nowej ziemi. Ten który teraz odmłodziłam już ładnie kwitnie. Polecam taki sposób bo wtedy kwitną do końca jesieni. A wpis o szyciu będzie w tygodniu:) Może jeszcze coś dorzucę uszytego:)
UsuńBasiu, mimo wszystko masz pięknie w ogrodzie, u nas juz trawa wypalona, owoców jak na lekarstwo, a warzywa trzeba codziennie podlewać. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTu zaczęło w końcu padać może coś jeszcze da się uratować 😁
UsuńTwoim kwiatom susza niestraszna :)) Pięknie kwitną.
OdpowiedzUsuńU mnie od kilku dni deszcze.
Pozdrawiam :))
U mnie chłodno nawet 12 stopni rano. Pozdrawiam
UsuńMasakra, albo deszcz taki, że roślinki pływają, albo zero deszczu i umierają. .. Twój ogród jest piękny i kolorowy!
OdpowiedzUsuńA mnie komary już mnie zdrowo pocięły, aż jakiejś wysypki dostałam (może nie od komarów, tylko na nie zwalam winę:))
Tu o ddziwo nie ma komarów w tym roku chyba upały je wypaliły:) Dobrze, że przynajmniej teraz jest chłodniej:) Pozdrawiam
Usuń