Wiosennie

Czas tak szybko leci, że czasami nie nadążam:) Po pracy uczę się języków i jakoś tak mało czasu zostaje na dzierganie ale cały czas staram się cos dłubać. Mam zaczęty cardigan na drutach, płaszcz z dzianiny się szyje od jakiegoś czasu - pozostało wszyć ekspres i kaptur:) kiedyś to zrobię:) Ale znalazłam chwilę na zrobienie kwietnika ze sznurka do powieszenia bluszcza w pokoju:



Pół godziny roboty i kwiatek wisi - teraz może swobodnie rosnąć.

W ogrodzie dalej niebieskie szaleństwo niezapominajek:)

 


Zabłąkał się też jeden narcyz - nie mam do nich szczęścia niestety a bardzo mi się podobają.


Będąc na wypadzie rowerowym musiałam się zatrzymać i przepuścić pieszych:)


A tak zakuwamy języki:) Miśka bardziej lubi niemiecki - ja znowu angielski:) Ale jakoś wychodzą nam oba i dajemy radę:)


Życzymy udanej niedzieli:) 

Komentarze

  1. Fajnie uczyć się języków obcych, jeszcze lepiej skorzystać ze znajomości tychże w kraju ościennym. /to jest prawdziwa frajda! Życzę powodzenia w zdobywaniu wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ukwiecony ten Twój ogródek. Pięknie to wygląda :)
    Ja we wrześniu rozpoczęłam kurs angielskiego i teraz kończę go online. Chyba wolę lekcje normalnie w sali lekcyjnej, te online wydają się mało efektywne.
    Powodzenia w nauce :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie 😊angielski mam normalnie a niemiecki on line ale nie widzę różnicy i polecam.

      Usuń
  3. Makrama wyszła Ci super!!Ogr ód przepiękny!!A znajomość języków nigdy nie za dużo:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że kochasz przyrodę. Piękna rabatka kwiatów.
    Zazdroszczę zaparcia do języków i życzę sukcesu w nauce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu! Cudowny ogród! Trzymam kciuki za naukę! Ja się zabrałem za mandaryński, chociaż samodzielna nauka mi w ogóle nie idzie, to będę walczyć do końca ;-)
    Ucałowania dla panny germanistki! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mandaryński? A to ciekawostka. Jak się mówi w tym języku? Pozdrawiam

      Usuń
  6. Uroczy psiak :D Przepiękne kwiatuszki :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam samozaparcie do nauki języków, bardzo tego nie lubię. Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka masz piękny ogród. Jestem pod wrażeniem. Szacun za chęć nauki. Ja mam takie zrywy, zapalam się i gasnę. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kwiatowy kobierzec jest obłędny! Też taki chcę:-) Może w przyszłym roku wyhoduję:-)
    Powodzenia ze wszystkimi zadaniami:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Basiu strasznie mi się podoba Twój kwietnik, jest super. Trzymam kciuki za te języki, ambitna jesteś :)))). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Makramowy kwietnik pięknie się prezentuje:) Kwiatowy ogród jest zachwycający.
    Mam pytanie odnośnie nauki języków. Czy korzystasz z kursów , czy też samodzielnie a może masz prywatnego nauczyciela?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam prywatne lekcje raz w tygodniu głównie z gramatyką i czytaniem a reszta pracy jest po mojej stronie 😉do tego korzystam z wszelkich możliwych kursów na YouTube czy blogów.

      Usuń
  13. Oj, jak Ci zaczną ginąć te niezapominajki, to znaczy, że ja je kradnę :) . Uwielbiam niezapominajki. W ogóle bardzo lubię oglądać i podziwiać Twoje kwiaty.
    Do samodzielnej nauki języków obcych trzeba sporo samozaparcia. Chyba, że dla przyjemności, ale to i tak trzeba się umieć zmobilizować. Niemniej, bardzo warto i w ogóle to dobry pomysł, żeby się uczyć jednocześnie akurat angielskiego i niemieckiego, bo one są jak na mój gust dość podobne do siebie.
    Nie mogę się doczekać płaszcza! Życzę powodzenia we wszystkich przedsięwzięciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Staram się cały czas i miejmy nadzieję że się uda. Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo dodają mi skrzydeł:))

Popularne posty