Recycling:))
Witam!!!
W wolnej chwili ze starych spodni dżinsowych uszyłam sobie kolejną torbę na zakupy. Jest mniejsza od poprzednich idealna na do noszenia:
Pozostałą część materiału wykorzystałam na rękawicę kuchenną, którą obszyłam szeroką lamówką. Miałam zrobić ją sama ale z braku pasującego materiału dokupiłam kawałek w pasmanterii. Nie wyszła idealnie ale nie jest na pokaz tylko dla mnie i spisuje się bardzo dobrze:
Na kolejny pomysł wpadłam w internecie przez przypadek. Bardzo mi się spodobał i postanowiłam, że zrobię sobie kwiatki z zawleczek do otwierania puszek:))) Wyszło tak:
Oczywiście w realu wygląda świetnie i na razie te kwiatki wiszą na mojej paproci:)) Zresztą pomysłów na wykorzystanie tych zawleczek jest dość sporo ale co ja będę o tym pisać - lepiej zobaczcie sami:
1.kilka artystycznych pomysłów,
2.żyrandol- mój faworyt:),
3.bransoletka,
4.lampa,
5.fenomenalne torby z zawleczek- właśnie od teraz muszę mieć jedną z takich :))))
To jest tylko wybrana część pomysłów na wykorzystanie tak małych i w sumie niepozornych elementów.
Co powiecie na taki recycling??Bo ja zaczynam zbierać zawleczki:))
Pozdrawiam!!!
W wolnej chwili ze starych spodni dżinsowych uszyłam sobie kolejną torbę na zakupy. Jest mniejsza od poprzednich idealna na do noszenia:
Pozostałą część materiału wykorzystałam na rękawicę kuchenną, którą obszyłam szeroką lamówką. Miałam zrobić ją sama ale z braku pasującego materiału dokupiłam kawałek w pasmanterii. Nie wyszła idealnie ale nie jest na pokaz tylko dla mnie i spisuje się bardzo dobrze:
Na kolejny pomysł wpadłam w internecie przez przypadek. Bardzo mi się spodobał i postanowiłam, że zrobię sobie kwiatki z zawleczek do otwierania puszek:))) Wyszło tak:
Oczywiście w realu wygląda świetnie i na razie te kwiatki wiszą na mojej paproci:)) Zresztą pomysłów na wykorzystanie tych zawleczek jest dość sporo ale co ja będę o tym pisać - lepiej zobaczcie sami:
1.kilka artystycznych pomysłów,
2.żyrandol- mój faworyt:),
3.bransoletka,
4.lampa,
5.fenomenalne torby z zawleczek- właśnie od teraz muszę mieć jedną z takich :))))
To jest tylko wybrana część pomysłów na wykorzystanie tak małych i w sumie niepozornych elementów.
Co powiecie na taki recycling??Bo ja zaczynam zbierać zawleczki:))
Pozdrawiam!!!
świetną torbę uszyłaś ;) ja niestety z igłą się nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńJa też zbytniej zdolności nie mam do szycia ale jakoś powoli poszło:))
UsuńNo to trzeba zawleczki zbierać ! Fajne rzeczy uszyłaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńWspaniała torba :-) Doskonała na zakupy.
OdpowiedzUsuńKwiatuszki cudowne :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki pozdrawiam!!
Usuńnie mam maszyny i nijak nie uszyję takiej torby , ale po tym co zobaczyłam na podlinkowanych przez Ciebie stronach zaczynam zbierać zawleczki od puszek! :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJa też zbieram tylko trzeba pamiętać, żeby zawleczki były takie same:))
UsuńKwiatuszki świetne i bardzo pomysłowe.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki buziaki!!
UsuńTorba na zakupy bardzo praktyczna i mocna co najważniejsze.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym obrabianiem zawleczek-- ale fajne kwiatuszki Ci wyszły.
Pozdrawiam Dorota
Fajne pomysły:) Czegóż to ludziska nie wymyślą:D Te torby z zawleczek są bardzo stylowe. Twoja również bardzo udana:) Też mam parę dżinsów do przerobienia - pomysły są, tylko z wykonaniem gorzej, z krojeniem i szyciem nie daję sobie rady...
OdpowiedzUsuńNie łam się ja z tym też jestem na bakier:)))
UsuńFajne i pomysłowe:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysłowa z Ciebie kobieta. Musze i ja swoją maszynę uruchomić. Ciągły brak czasu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOd dawna podziwiam w sieci pace z tym zawleczek.
OdpowiedzUsuńTwoje kwiatki są śliczne:)