Obrus

Witam wszystkich w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia!

Jak się czujecie po prawie trzech dniach leniuchowania? Nie przejedliście się? U mnie na szczęście nikt żadnych problemów z tym nie miał ale cieszę się, że to już ostatni dzień wolnego.

We Wigilię miał premierę mój nowy obrus - zdjęcia robione przy sztucznym świetle ale mam nadzieję, że wszystko widać:

Chyba ze trzy lata temu kupiłam w sh kawał materiału za całą złotówkę, włożyłam go szafy i tak sobie leżał aż do teraz. Przed świętami wyciągnęłam go, poszperałam trochę we wzorach i wykombinowałam, że będzie pasował idealnie na obrus. Wyszywaniem zajęła się moja mama bo ja do tego jakoś cierpliwości nie mam. Ale potem obrobiłam go szydełkowo i wygląda bardzo fajnie. Wymiary 1 na 2 metry i jak widać na zdjęciu brzegi ładnie zwisały ze stołu. W rogach i na środku są kolorowe motywy a całość jest w tonacji ecru. Wyglądał bardzo ładnie.

U mnie prezenty dostały w tym roku nawet moje kociska. Zresztą zobaczcie sami. Starszy Maciek od razu wypróbował wujową kamizelkę:

Za to młodszy Maciek jak złapał swój kłębek wełny to po chwili na podłodze walało się pełno włóczki:

I tak święta mijają. Ale nie siedziałam bezczynnie. Coś tam sobie dłubię więc coś tam niedługo pokarzę. A teraz zmykam poszydełkować.

Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne i za komentarze!!