Chyba idzie zima...:)
W moim ogrodzie przed świętami sporo kwiatów zakwitło a tym czasem aktualnie mamy śnieg i nocne przymrozki a kwiaty wyglądają tak:
Pod wiaderkiem na noc chowam seduszkę bo dość opornie do tej pory rosła a w tym roku ładnie wypuściła więc staram się jej dogodzić:)
Tymczasem na parapecie trwa szaleństwo, bo oprócz kilkunastu storczyków zaczynają kwitnienie skrętniki:
Ja tymczasem trochę choruję od dzisiaj bo sezon typowo na przeziębienia więc i mnie w końcu wzięło. Może uda mi się skończyć sweter?:)
Pozdrawiam:)
Pod wiaderkiem na noc chowam seduszkę bo dość opornie do tej pory rosła a w tym roku ładnie wypuściła więc staram się jej dogodzić:)
Tymczasem na parapecie trwa szaleństwo, bo oprócz kilkunastu storczyków zaczynają kwitnienie skrętniki:
Ja tymczasem trochę choruję od dzisiaj bo sezon typowo na przeziębienia więc i mnie w końcu wzięło. Może uda mi się skończyć sweter?:)
Pozdrawiam:)
Basiu mam nadzieję, ze ogródek po tym nagłym ataku zimy będzie cały... A Ty się kuruj i dziergaj, bo jednak w końcu kiedyś ta wiosna nadejdzie! :)
OdpowiedzUsuńKwiaty zwykłe przetrwają ale boję się o drzewka owocowe bo kwiatki mogły przemarznąć. Pozdrawiam
UsuńSzkoda tych kwiatkow aby zmarzly.Zdrowka zycze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńFajny kontrast:-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kwiatkom śnieg nie zaszkodzi...
Życzę zdrówka i powodzenia ze swetrem!
Przy okazji serdecznie dziękuję za świąteczne życzenia:-)
Dziękuję:) Cieszę się, że kartka doszła bo niektórzy jeszcze nie dostali:) pozdrawiam
UsuńOjej takie ślicznotki, aż coś mnie ściska- trzymam kciuki by im się nic nie stało ... o już kwitnie nazwa jak zwykle mi umknęła to żółte wysokie u mnie dopiero pączki wychyla ;)
OdpowiedzUsuńTeż trzymam za to kciuki a żółte to forsycja:) pozdrawiam
UsuńAle kwiatki zasypało, u mnie śnieg też popadał ale się od razu topił i nie było pierzynki na roślinach. Zdrówka życzę i wiosennego ciepełka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŻadnej zimy !! Ja się po prostu nie zgadzam !! Mam nadzieję ,że kwiaty i krzewy przetrwają napad zimy ?
OdpowiedzUsuńU mnie pomroziło czereśnię :(
Zdrowia życzę :)
Ja się boję o brzoskwinię bo jest w pełni kwitnienia:( pozdrawiam
UsuńW takich momentach cieszę się, że u mnie wiosna przychodzi bardzo późno. Forsycje jeszcze nie miały zamiaru kwitnąć, trawa dopiero się zastanawia, czy wyrosnąć. Jedynie podbiał kwitł ochoczo. Tylko niezmiernie żal mi bocianów :(
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy też widziano bociany, czaple i żurawie. Ale też bym chciała już wiosnę:) pozdrawiam
UsuńAleż u Ciebie kwieciście:). Myślę, że śnieg nie zaszkodzi roślinom.Pozdrawiam cieplutko i zdrowia życzę:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:) pozdrawiam
UsuńO! Mateńko kochana, toż to pomarznie Ci wszystko pod tą białą pierzynką!
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że nie będzie tak źle:)
Usuńja się martwię o moją czereśnie, już takie miała piękne kwiaty jak spadł śnieg, kuruj się i wracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze:)
UsuńBasieńko, ale u Ciebie kolorowo i wesoło. Szkoda tylko,ze śnieg psuje wiosenne kwiatowe nowości. Pozdrawiam pięknie i zdrowia życzę, może trochę zwolnisz tempo w trakcie rekonwalescencji.Całuję i ściskam mocno!
UsuńOdpoczynek na pewno się przydał bo skończyłam sweter i kończę bluzkę na drutach:) Niedługo będą nowe posty:) pozdrawiam
UsuńNo rzeczywiście, aż serce boli tak żal tych roślinek:) U mnie nie ma wpawdzie śniegu ale mróż ściął magnolię i kwitnące właśnie czereśnie. Owoców chyba nie będzie w tym roku:(
OdpowiedzUsuńDobrze, że choć na parapecie wiosennie:)
Lubię czereśnie więc tym bardziej mi szkoda. Moja brzoskwinia dała radę:) pozdrawiam
Usuń