Obraz i ciekawostka:)
W te deszczowe dni moja mam skończyła swój kolejny obrazek haftem krzyżykowym, który prezentuje się tak:
Schemat pochodzi z gazetki Kram z robótkami dodatek specjalny na 2017 rok. Zdjęcie bez szkła żeby było dokładnie widać wzór.
Ja skończyłam sweter i kończę bluzkę, nad którą intensywnie obie pracujemy:
Mimo, że zimno na dworze mój kuchenny parapet prezentuje wiosenne kolory:
A na koniec ciekawostka :) Widzieliście kiedyś króliki bez uszu i ogonków? U mnie właśnie miesiąc temu okociła się samica i w miocie miała cztery młode z czego dwa wyglądają tak:
Pierwszy raz trafiła się nam taka mutacja. Poza swoim wyglądem niczym się nie różnią, są zdrowe i brykają:)
Pozdrawiam:)
Schemat pochodzi z gazetki Kram z robótkami dodatek specjalny na 2017 rok. Zdjęcie bez szkła żeby było dokładnie widać wzór.
Ja skończyłam sweter i kończę bluzkę, nad którą intensywnie obie pracujemy:
Mimo, że zimno na dworze mój kuchenny parapet prezentuje wiosenne kolory:
A na koniec ciekawostka :) Widzieliście kiedyś króliki bez uszu i ogonków? U mnie właśnie miesiąc temu okociła się samica i w miocie miała cztery młode z czego dwa wyglądają tak:
Pierwszy raz trafiła się nam taka mutacja. Poza swoim wyglądem niczym się nie różnią, są zdrowe i brykają:)
Pozdrawiam:)
Twój parapet wygląda wiosennie i od razu sie humor poprawia tyle pięknych kwiatów i kolorów :), a co ciekawostka z takim króliczkiem? :) czekam na pokaz bluzeczki, nad którą pracujesz :)
OdpowiedzUsuńKróliki bez uszu jeszcze mi się nie trafiły więc na pewno jest to ciekawostka:) A na bluzeczkę też czekam bo jeszcze jeden rękaw został do zrobienia:)
UsuńObraz robi wrażenie! I Twój parapet również:-). A na moich parapetach tylko kocyki i poduszki, bo to ulubione miejsca moich kotów;-)
OdpowiedzUsuńKrólik i tak słodziak:-)
Moje koty też by tak chciały ale nie da rady:) A na oknach w pokojach zamiast kwiatów stoją pomidory:)
UsuńW deszczowe dni nadrabiamy robótkowe zaległości, co widać też u Ciebie. Ukwiecony parapet świetnie świetnie rekompensuje brzydką pogodę. Ja też kocham kwiaty i zawsze mam świeże bukiety na stołach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa wolę doniczkowe bo nie ścinam kwiatów -szkoda mi:) Robię coś cały czas ale jak większy projekt to trochę trwa:) pozdrawiam
UsuńPiękny haft! A o takich króliczkach jeszcze nie słyszałam. Cieszę się, że są zdrowe :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę że są zdrowe:) A jak będą dorosłe to też zrobię zdjęcie:) pozdrawiam
UsuńHaft cudowny :) Parapet prezentuję się iście wiosennie, a króliczki słodziutkie :) Może taki będzie ich urok, najważniejsze, że zdrowo rosną :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak króliki będą wyglądały później:) A parapet wiem że jest na co popatrzeć;)
UsuńDeszczową pogodę też można przekuć w sukces :) Parapet!!! Kochana! Super!
OdpowiedzUsuńW deszczową pogodę najlepiej się robi:) Dzięki i pozdrawiam
UsuńKwiaty są piękne. Twoja mama wykonała piękną pracę. Czekam na Twoje udziergi.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam
UsuńObrazek śliczny:) Nigdy nie miałam cierpliwości do haftu. Aaaaaa....poza czasem piewszej ciąży kiedy dzierganie wychodziło mi już uszami.( Dziś nie wierzę, że to było możliwe!!!) To był pierwszy i ostatni czas w miom życiu kiedy z przyjemnością haftowałam:)
OdpowiedzUsuńKróliś słodki, mimo defektów a udzierg zapowiada się interesująco:)
Pozdrawiam:)
Muszę powiedzieć, że do haftu to mnie też za bardzo nie ciągnie bo wolę druty ale czasami coś tam machnę:) Pozdrawiam
UsuńObrazek Mamy cudowny!!!. Piękne masz kwiatki na parapecie .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńO! Rajuśku! Same zmiany ;)
OdpowiedzUsuń1- Obrazek cudnie wyszyty :)
2- Pomocnicze łapki zawsze w cenie :)
3- Parapet, a raczej kwiaty na nim urzekające :)
4- Wygląd bloga całkiem zmieniłaś, się połapać nie mogłam, tak nowocześnie teraz u Ciebie ;) Ślicznie!
I wreszcie po 5- nową rasę króliczą w międzyczasie stworzyłaś ;)))
Pozdrawiam serdecznie Basiu :)))
1-dziękuję:)
Usuń2- Oj żebyś wiedziała jak się czasami przydają takie łapki do prostowania nitki:)
3- nie dziękuję:)
4- No wiesz, trzeba iść z duchem czasu:)
5- Zobaczymy jak ta rasa będzie wyglądać za jakiś miesiąc:)
Pozdrawiam
kroliczek przeslodki- wyglada prawie jak swinka morska ;D Sweterek tak po macoszemu na ydjeciu prawie nie widoczny.... mam nadzieje, ze zaprezentujesz jeszcze na sobie ;D
OdpowiedzUsuńPodziwiam hafty krzyzykowe- piekny obrazek!
Jak skończę to pokarzę:) pozdrawiam
UsuńBasieńko, wszyscy się zastanawiamy gdzie ta wiosna, a ona u Ciebie się rozgościła. Nawet zwierzaczki to czują! Obraz krzyżykowy prześliczny i bardzo starannie namalowany igłą.Jestem bardzo ciekawa szarego sweterka i bluzeczki. Uroczy loczek na kociej główce wymiata! Pozdrawiam z Krainy Deszczowców !
OdpowiedzUsuńŻeby tylko ta wiosna zawitała wszędzie na stale bo juz deszczy mam dosyć:) A zdjęcia nowych udziergów zrobię jak pogoda pozwoli:) buziaki:)
UsuńBasiu myślałam, ze sie pomyliłam- fajna zmiana;)
OdpowiedzUsuńHaft jest prześliczny, a parapet zachwyca, u mnie nie wszystkie kwiaty chcą rosnąć
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :)
U mnie też nie wszystkie kwiaty chcą rosnąć. Nie mogę się dochować zwykłych bluszczy czy asparagusa ale nic na to nie poradzę:) A zmian myślę, że nie koniec:) pozdrawiam
UsuńPięknie wyszedł Ci ten haft!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
Usuńładny hafcik - czekam na sweterek bo kolorek fajnie wygląda ;) Ale Ci Basiu ślicznie storczyki kwitną:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne paski wyszły na bluzce:) Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńInteresująca mutacja. Ciekawa jestem, czy będą płodne i czy ewentualnie przekazałyby te cechy potomstwu? A może mają jeszcze inne wady, które ujawnią się w późniejszym wieku...
OdpowiedzUsuńBędę pilnować ich bo sama jestem ciekawa:)
Usuń